Pandemia roślin
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy życie wszystkich ludzi diametralnie się zmieniło. Dni wypełnione od rana do wieczora nieustannymi wyzwaniami, ciągłą pracą, brakiem czasu na odpoczynek przeszły metamorfozę. Przez sytuację panującą na całym świecie, ludzie zostali niejako zmuszeni to zatrzymania się na chwilę, skupieniu na rodzinie i zdrowiu. Wiele osób zadało sobie pytanie co robić w ciągu dni spędzanych w domach i mieszkaniach. Musieli znaleźć nowy sposób na spędzanie wolnego czasu i odskocznię od wydarzeń na świecie, musieli pozwolić swojej głowie na chwilę odpoczynku od nieustannej gonitwy myśli, a jednocześnie znaleźć zajęcie pozwalające im spędzać czas w swoich czterech kątach. W tym momencie wiele osób postawiło na rośliny.
Od początku trwania pandemii zainteresowanie roślinami znacząco wzrosło. Jak się okazuje nie był to tylko jednoroczny trend. Hobby związane z uprawą roślin, zarówno tych domowych, jak i ogrodowych rozwinęło się w sercach tysięcy osób i trwa do dziś. Idąc na spacer można zauważyć w oknach mieszkań parapety zastawione po ostatni centymetr kwadratowy wolnej powierzchni. Opieka nad roślinami sprawiła, że ludzie mieli stały obowiązek. Musieli się nimi zajmować, podlewać, przycinać. Po powrocie do pracy i normalnego życia zyskali piękne ozdoby, które jednak w spokoju mogą przetrwać nawet kilka dni bez ingerencji. Wiele osób zamiast tego postawiło na zakup zwierzęcia. Czy to mądra decyzja? Zwierzęta tęsknią i cierpią, rośliny wybaczą o wiele więcej, a obdarzą nas równie dużą miłością – chociażby poprzez piękne kwiaty.
Na nowym hobby zyskało też wielu ogrodników. Ceny roślin znacząco wzrosły. Nic dziwnego. Skoro wzrasta popyt, przedsiębiorcy mogą pozwolić sobie na podwyżki. Mimo to, ludzie coraz chętniej kupują nowe rośliny oraz edukują się w tym temacie. W domach goszczą gatunki egzotyczne i bardzo ozdobne, ale również takie, które przechodzą teraz drugą młodość. Wiele roślin powraca do nas z czasów naszych babć i dziadków i chętnie pożyczamy odnóżki, żeby móc wyhodować coś własnego, od zera.
Miłość do roślin jest zaraźliwa i przenosi się w coraz szybszym tempie. Może to jeden z niewielu pozytywnych skutków ostatnich sytuacji na świecie? Ludzie zyskują piękne dodatki do wnętrz, sposób na spędzanie wolnego czasu oraz czystsze powietrze.